Wycinanki, 2019 (wystawa z Haliną Bielawską)








(fot. Frederik Gruyaert)

Wolskie Centrum Kultury, Warszawa, 2019

Pokazywane prace:
Wycinanki, 2019, tkanina (poliester) 190 x 150 cm; drewno, sklejka, farba, tkanina 4 [x] 172 x 66 x 4 cm; ceramika, 39 x 3 x 3,5 cm

Moja babcia, Halina Bielawska od lat tworzy wycinanki inspirowane tradycją żydowską.
Papierowe wycinanki pełniły w kulturze żydowskiej rolę dekoracji domów, ale były też ściśle związane z religią. Babcia od kilkunastu lat uczy się tej sztuki pod okiem Moniki Krajewskiej, artystki, której twórczość skupia się na żydowskiej wycinance.
Babcia Halina wycina drobne kawałki papieru i powoli odsłania kształty: symboliczne motywy roślinne (winorośl, drzewo życia) i zwierzęce (jelenie, tygrysy, ryby, ptaki) oraz menory, korony i domy. Kształty płynnie łączą się, stanowiąc jedność na płaszczyźnie kartki. Pomiędzy nimi pozostają kawałki pustki w ciemnych kolorach tła. Te brakujące kawałki umożliwiają zobaczenie obrazów jakie się między nimi tworzą. Wycinanki są często symetryczne, powtarzające motywy w odbiciu złożonego na pół papieru. Praca nad każdą wycinanką zajmuje wiele godzin i jest rozłożona na wiele dni. Wycinanki na papierze są nie tylko obrazami, ale też zapisem precyzyjnych gestów nacinania papieru.
W moich pracach, które powstały w dialogu z pracami babci, powtarzam te wycięte, puste fragmenty w innych materiałach. Zostają one wycięte laserowo w tkaninie i sklejce. Wybieram tylko niektóre detale, zmieniam ich skalę i powiększam, odrywając je od pierwotnych obrazów i odkrywając w nich nowe układy i nowe konstelacje.
Nakładam ażurowość wycinanek na obiekty, które odnoszą się do codzienności. Parawan i zasłona sugerują wydzielanie przestrzeni, zasłanianie, są też lekkie i ruchome. A wycięte w ich płaszczyznach otwory wskazują na to, co jest poza nimi. Wycięte fragmenty nie tworzą w moich pracach konkretnych obrazów. W parawanie i tkaninach puste miejsca układają się w nieokreślone wzory i powtarzają się w rytmie odbicia, analogicznie jak w wycinaniu w złożonej na pół kartce papieru. W tych pracach pustka wskazuje na to, co jest poza nią. W wycinankach babci jest odwrotnie, to dzięki pustym kształtom wyłaniają się obrazy.
Tradycyjna żydowska wycinanka służyła dekoracji wnętrz, ale swoją symboliką miała też ochraniać dom. Precyzyjne wycinanie jest rodzajem kontemplacji kształtów i czasu. Gesty zasłaniania, odsłaniania i wydzielania oswajają i tworzą przestrzeń. Obrazy z wycinanek babci zamieniam na niedopowiedziane wzory powtarzające się w swoich odbiciach. Pochylam się nad szczegółami i gestami. Nasze gesty, mojej babci i moje, splatają się w tych chwilach pochylonych nad kartką papieru, splatają się w składaniu tkanin, przesuwaniu zasłon i w zaplataniu warkoczy.

 

Alicja Bielawska